Coraz częściej słyszy się o robotyzacji przemysłu i o tym, że ludzie nie będą już więcej potrzebni w jakiejkolwiek pracy. Istnieje nawet obawa, że roboty przemysłowe zupełnie nas zastąpią, a gatunek ludzki zupełnie wyginie. Jednak czy jest to faktycznie możliwe, czy to tylko teorie rodem z filmów science fiction?
Robotyzacja – jakie zawody mają się czego obawiać?
Faktycznie roboty przemysłowe już zastępują większość pracowników w fabrykach czy dużych zakładach przemysłowych. Jest to nieunikniony proces, bo roboty przemysłowe pracują znacznie szybciej i dokładniej, niż ludzie. Dlatego właśnie w bardzo niedalekiej przyszłości może dojść do całkowitej robotyzacji przemysłu. W tym wszystkim chodzi o jak największą i najbardziej efektywną produkcję, a tutaj akurat maszyny nie mają sobie równych. Wychodzi na to, że faktycznie istnieją zawody, które mogą zostać całkowicie zastąpione przez roboty przemysłowe. Są to profesje, do których wykonywania nie potrzeba wiele myślenia, a które opierają się raczej na powtarzalnych czynnościach. Co więcej, nie jest to jakaś historia z filmu science fiction, bo roboty przemysłowe już teraz działają w wielu fabrykach i przyspieszają produkcję. Dobrym przykładem jest firma UniversalRobots.com, które produkuje bardzo zaawansowane modele robotów przemysłowych.
Czy inne zawody muszę się martwić? Nauczyciele, lekarze?
Bez wątpienia istnieją profesje, które na razie nie muszą martwić się o to, czy roboty je zastąpią. Będą to te zawody, które wymagają czynnika ludzkiego. Dobrym przykładem będzie tutaj nauczyciel. Oczywiście można by postawić maszynę, która odpowiadałaby na pytania uczniów, ale zabraknie tutaj empatii i umiejętności rozwiązywania problemów. Tego właśnie brakuje maszynom. Zawód nauczyciela składa się nie tylko z przekazywania wiedzy, ale właśnie też z nawiązywania więzi z uczniami. Do tego drugiego maszyna nie byłaby zdolna. Podobnie jest z lekarzami czy pielęgniarkami. Istnieje możliwość, że część ich pracy będzie wykonywana przez maszynę, ale na pewno nie zostaną oni zupełnie wykluczeni. Tak samo będzie z pisarzami czy malarzami, bo sztuka również wymaga czynnika ludzkiego.
