Używany sprzęt komputerowy stanowi ciekawą alternatywę dla zakupu nowych produktów prosto ze sklepowej półki. Ten rodzaj inwestycji wybierany jest nie tylko przez kupujących, którzy nie dysponują zbyt pokaźnym budżetem, ale też przez osoby ceniące rozwiązania pewne i sprawdzone.
Sprzęt nowy czy używany?
Rzeczywiście, zakup sprzętu używanego niejednokrotnie może się okazać nie tylko tańszy, ale też bezpieczniejszy. Jak to możliwe? Błyskawiczne i ciągle rosnące tempo rozwoju technologicznego zaowocowało bezkompromisowym wyścigiem producentów i walką o klienta. Orężem w tej wojnie są między innymi coraz wyższe parametry procesorów, coraz pojemniejsze i szybsze dyski, bardziej wydajne karty grafiki. Chęć bycia pierwszą firmą, która wprowadza na rynek nowatorską technologię, często owocuje skierowaniem do sprzedaży produktów nie do końca przetestowanych i trapionych bolączkami wieku dziecięcego. Cóż z tego, że będziemy dysponowali płytą główną i procesorem o najnowszej architekturze, skoro taka konfiguracja nie zechce współpracować z niezbędnymi dla nas programami, a łatki i poprawki będą się pojawiały jeszcze przez długie miesiące od daty premiery rynkowej. Nie bez znaczenia jest oczywiście również aspekt finansowy – nowinki kosztują i to zazwyczaj słono.
Przyjrzyjmy się zatem wadom i zaletom zakupu sprzętu używanego. Podstawowy argument przeciwników mówi o przysłowiowym kupowaniu kota w worku. Z tym mitem warto rozprawić się już na wstępie, rzeczywiście zakupy z niepewnego źródła mogą zakończyć się niemiłą niespodzianką, jednak w wypadku skorzystania z oferty rzetelnych sprzedawców o ugruntowanej renomie, kupujący może liczyć na gwarancję, często niewiele krótszą od fabrycznej. Kolejne, równie popularne uzasadnienie neguje sens kupowania urządzeń, “starych, a nawet przestarzałych”. Ten zwrot celowo znalazł się w cudzysłowie, ponieważ w wypadku sprzętu komputerowego trudno jest o precyzyjną definicję starości. Dla fascynatów technologii trzy miesiące to już cała epoka, tymczasem dla zwyczajnego użytkownika i jego typowych zastosowań – sprzęt kilkuletni okaże się w zupełności wystarczający. Tu przecież liczy się stabilność i niezawodność działania.
Kupuj z pewnego źródła
Mocne argumenty przemawiające na korzyść zakupu używanego sprzętu nie zwalniają jednak klienta od odpowiedzialności i nie uprawniają do podejmowania bezkrytycznych decyzji zakupowych. Przed wydaniem ciężko zarobionych pieniędzy warto poświęcić chwilę na analizę zarówno własnych potrzeb, jak i sytuacji rynkowej. Stan używanego komputera w dużej mierze zależy od tego, w jaki sposób traktował go poprzedni właściciel. Wygląd zewnętrzny nie musi być idealny, drobne rysy są przecież naturalną konsekwencją użytkowania, jednak wszelkie nadmierne zabrudzenia oraz pęknięcia powinny stanowić sygnał ostrzegawczy. Komputery Dell, laptopy Lenovo i inne markowe sprzęty zazwyczaj są zmontowane staranniej i przy użyciu lepszych materiałów niż ich tańsza konkurencja, jednak tu również warto zachować czujność.
Nie wszystko jednak widać na pierwszy rzut oka. W wypadku zakupu urządzeń mobilnych kluczowy może się okazać stan baterii. Laptop, który bez podłączenia do stałego źródła zasilania potrafi pracować jedynie przez kwadrans, raczej nie ucieszy przyszłego nabywcy. Nie jest to wada, bateria jest elementem ulegającym naturalnemu wyeksploatowaniu, dobrze jednak upewnić się wcześniej ile będzie nas kosztował zakup nowej. Przemyślany zakup, poparty starannym wyborem to gwarancja nie tylko oszczędności, ale też satysfakcji podczas późniejszego użytkowania.
